poniedziałek, 1 kwietnia 2013

cztery

Cześć! przepraszam Was wszystkich, czytających i odwiedzających tego bloga, że piszę nowe rozdziały tak, rzadko. To będzie dopiero czwarty rozdział, w poprzednim rozdziale, widziałam w komentarzach że chcecie aby rozdziały były dłuższe. W porządku , postaram się i mam nadzieję że moja wena mnie nie zawiedzie. Biorę się do pisania.


[ Tak, już cieszyłam się, że to ja zostałam wybrana przez Justina .. ]
Jechaliśmy jeszcze bardzo dużo czasu, a byliśmy może nawet jeszcze nie w połowie drogi. Chciało mi się spać, ale nie mogłam usnąć byłam zbyt szczęśliwa, i jednocześnie przerażona tym, co stało się na i po koncercie. Przymrużyłam delikatnie oczy gdy Justin szturchnął mnie w ramię i zaśmiał się łobuzersko.
- Czego chcesz - syknęłam zerkając na niego kątem oka. 
- Robimy przerwę - wyznał patrząc na mnie i zatrzymał się na jakiejś stacji benzynowej.
Chłopak się zaśmiał uwodzicielsko a ja nie wiedziałam o co chodzi, ten, położył rękę na moim udzie zjeżdżając niżej. Przegryzłam dolną wargę, od zawsze marzyłam o takich chwilach z Justinem. Lecz tym razem, byłam przerażona jego ruchami. Odchrząknęłam tylko i spojrzałam na chłopaka gdy ten usilnie spróbował zjechać ręką na moje miejsce intymne.
- Przestań - wyznałam patrząc na chłopaka.
Zabrał rękę i nabrał grymasu na swoją cudowną twarz. Zamknęłam oczy i oparłam głowę o oparcie na fotelu. Rozpięłam po chwili pas i wysiadłam z samochodu by rozprostować kości. Uniosłam ręce do góry by się rozciągnąć. Chłopak również wysiadł z samochodu, które następnie zamknął. Rozciągnął się tak jak ja i udał się do stacji benzynowej. Przymrużyłam powieki idąc dzielnie za nim. Ciężko westchnęłam i spojrzałam na chłopaka. Weszliśmy do środka stacji i podeszłam do sprzedawcy, kupiłam paczkę gum i wodę. Chłopak który stał za mną po prostu chamsko się zaśmiał odwróciłam się do Niego.
- Co Cię tak do jasnej cholery bawi ? - zapytałam ze zdenerwowaniem wymalowanym na twarzy i usłyszalnym w moim głosie.
Chłopak ponownie chamsko się zaśmiał a mnie to już strasznie denerwowało. Westchnęłam ciężko, bo cóż.. co ja mogłam zrobić z takim chamem? To jest dupek i tyle. Zapłaciłam kasjerce za rzeczy które mi podała i usiadłam przy stoliku.
- Poproszę hot-doga,i colę - wyznał chłopak do kasjerki.
Kasjerka wszystko podała chłopakowi a on za to grzecznie zapłacił, usiadł obok mnie zajadając się hot-dogiem. Jak na niego patrzyłam, miałam ochotę się dosłownie zabić. Miałam go już tak dosyć, pomimo tego, że był moim autorytetem aż cztery lata, i co z tego skoro moje słowa nie robiły na chłopaku najmniejszego wrażenia. Dla Niego, światem mógłby zawładnąć chaos i wszystko mogłoby być czarne i szare, tak, to byłoby dla niego idealne. Widziałam, że ten szesnastoletni Kanadyjczyk, o którym wiedziałam wszystko okazał się być wytworem mediów, telewizji, gazet, po prostu wszystkiego. Dlaczego tak się stało? Dlaczego trzydzieści sześć milionów Beliebers nie wiedziało jaki on tak naprawdę jest? Ciężko westchnęłam, nie mieściło mi się to wszystko w głowie. Schowałam twarz w dłoniach i zaczęłam po prostu płakać.
- Ej, co jest? - zapytał chłopak przyglądając się mi uważnie.
- Nic, oprócz tego, że cztery lata moim autorytetem była osoba, nie realna tak? Skoro jesteś całkiem inny niż media to opisują, niż sam udzielasz w wywiadach takiej informacji, to co ja mam zrobić? Powiedz mi co?! Mam kurwa skakać ze szczęścia? Myślisz o kimś innym niż o sobie? Nie jesteś pępkiem świata, kurwa mać. Zrozum to. - Wyznałam, po prostu krzyczałam już na chłopaka z braku sił i wyczerpania. Dławiłam się własnymi łzami które co chwilę ocierałam ze swoich policzków.
- No co ja mam na to poradzić? - syknął.
W tym momencie cały mój świat zaczął się wirować, zaczęło mi się kręcić w głowie. Zrobiło mi się słowa " No co ja mam na to poradzić ? " No bo przecież, co taki Justin Bieber może poradzić, prawda? Pomimo tego, że cały świat nim teraz żyje. Już nawet nie odezwałam się na słowa chłopaka. Dostałam niezłego kopa w dupe od życia, będę miała nauczkę..

PODOBA SIĘ WAM CZWARTY ROZDZIAŁ? KOMENTUJCIE, DODAWAJCIE SWOJE UWAGI, JAK MYŚLICIE, CO DALEJ BĘDZIE SIĘ DZIAŁO? @JUSTINLETMEKISS

2 komentarze:

  1. Nie mam żadnych przypuszczeń co może się dalej wydarzyć ;3
    Co do rozdziału to jest świetny... ;3 Justin się do niej dobierał o.O Niegrzeczny chłopczyk XD

    Pozostaje mi tylko czekać na kolejny rozdział ;3

    @HarrotB

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie mam pojęcia co będzie dalej *.*
    Świetny rozdział! :) xx @Next2you_Biebss

    OdpowiedzUsuń